Nie!, recenzja trzeciego horroru Jordana Peele'a. Groza, sc-fi, obcy i nieco westernu

Nie!, recenzja trzeciego horroru Jordana Peele'a, w którym znajdziemy grozę, sc-fi, obcych i nieco klimatu westernu. Oto moja kolejna filmowa recenzja! Jordan Peele, amerykański reżyser, a także producent i scenarzysta, mający na swoim koncie trzy wyjątkowe, i często nie dość oczywiste, niestandardowe w wyrazie produkcje grozy, za każdym razem „popisuje się” w swoich dziełach umiejętnościami, o jakie byśmy go nie posądzali. Jego filmy nie są proste w odbiorze, ani nie straszą w sposób klasyczny. Warto przeczytać także: Apokawixa - recenzja. Zombie komediowa historia w pandemiczno-ekologicznym stylu Clinical - recenzja, pokręconej fabuły moc, albo niemoc I Am the Pretty Thing That Lives in the House – recenzja filmu Twórca w swoich filmowych projektach wyśmiewa i wyszydza zarówno nas ludzi, jak i nasze życie i środowisko. Tak jest w przypadku Nie! , jednej z nowszych produkcji Peele’a, która swoją polską premierę kinową miała w sierpniu 2022 roku, a który można było przez jakiś cz...