Winter Burrow, mysz która wraca do domu
Przeczytaj również:
- Bulb Boy 2: Jar of Despair, dżem jest twoim wrogiem. Mroczna opowieść powraca
- Sixtus Flaming, Sixt który nie unika kłopotów
- Tormented Souls 2 z październikową premierą
Winter Burrow to gra, w której wcielamy się w niewielką mysz, który po powrocie z miasta odkrywa, że jej rodzinny dom uległ zniszczeniu, a ciotka zaginęła, a miała się nim opiekować. Teraz musi nie tylko dowiedzieć się co stało się z ciotką, ale i odbudować zrujnowany dom, tak by jego blask wrócić, a mysz mogła siąść przy ciepłym kominku.
Zadaniem gracza w tej przytulnej, zimowej grze jest przemierzanie przez dzicz i stawianie czoła wyzwaniom, przede wszystkim żywiołom. Przyjdzie również zbierać zasoby potrzebne do przetrwania i stworzenia nowego domu. Będziemy również tworzyć narzędzia, a także dziergać swetry i piec ciasta.
Pomocni przy rozwiązaniu tajemnicy zniknięcia ciotki będą mieszkańcy, którym będziemy poznawać, z czasem poszerzając grono przyjaciół i zdobywając wiedzę. Rozgrywkę prowadzić można we własnym tempie.
Winter Burrow swoją premierę na platformie Steam będzie miał w 2025 roku, w wersji na PC. Dostępne jest jej demo.
Nie wiem czemu, ale brakowało mi informacji typu studio z Krakowa. Nawet jeśli nie jest 🫣
OdpowiedzUsuń;) To akurat, z tego co wiem jest gra autorstwa duńskiego studia, i nie do końca typowa przygodówka, a miks przgodówki, survivalu i symulacji, czyli jedna z gier wielogatunkowych, jakich w necie sporo :)
UsuńŁączenie gatunków już od lat jest dość powszechne. Coraz trudniej stwierdzić w co się właściwie gra.
UsuńZgadzam się. Jeśli nie jest to klasyczna gra typu "wskaż i kliknij" to do worka przygodowego (patrząc na moje growe podwórko), wrzuca się dosłownie wszystko. Finalnie okazuje się, że przygodówka nie do końca jest przygodówką ;)
UsuńPowinny powstawać nowe gatunki, które to jakoś usystematyzowały. Na razie wracamy do czasów zanim powstały te już istniejące.
UsuńPewnie powinny, żeby potem nie czuć rozczarowanie, że kupiło się coś, co przygodówkę jedynie przypomina. Ale myślę, że takie łączenie wielu gatunków w jedną całość jest poniekąd działaniem świadomym. Łatwiej przyciągnąć do gierki większą ilość graczy, różnych graczy lubiących różne gatunki. W ten sposób i wilk syty i owca cała ;)
UsuńNa papierze pomysł dobry. Jednak trzeba trzymać rękę ma pulsie, aby nie stracić dużej kasy i wyjść z niczym. Najlepiej jakby zrobili jakiś podgatunek, który częściowo mieszał jakieś różne mechaniki z przygotówkami.
Usuń