A Twisted Tale, epizod 2, prace nad drugim rozdziałem trwają
A Twisted Tale w drugim rozdziale zabrać graczy ma w karaibskie klimaty. Gra, która finalnie, posiadać ma aż siedem rozdziałów, rozwijana jest w epizodzie drugim, który zyskał nowe zrzuty z ekranu.
A Twisted Tale to niezależna, ręcznie rysowana gra przygodowa typu "wskaż i kliknij", tworzona przez niezależną twórczynię o imieniu Eva, na Steam, gdzie gra jest sprzedawana w pierwszym epizodzie, którego recenzję i poradnik znajdziecie w dziale "Moja twórczość" , znana jako studio Voodoo Bembel. Twórczyni, która zaplanowała grę na aż siedem epizodów, co jest dość karkołomnym założeniem, planuje nad rozdziałem drugim, który tym razem zabrać ma graczy w klimaty Karaibów.
Warto przeczytać również:
- Red Moon Kingdom na materiale wideo pokazującym fragment rozgrywki
- The Guardian of Nature w drugim odcinku zostanie wydany w tym roku
- The League of the Hustlers, przygodówka ze sztuczkami karcianymi
A Twisted Tale w drugim rozdziale pozwoli ponownie wcielić się w młodą kobietę o imieniu Vio, która dzięki pewnej tajemniczej kostce przenosi się do przeróżnych krain. Drugi epizod, którego pierwszy zrzut z ekranu autorka pokazała rok temu, wciąż ręcznie rysuje swoją grę, która animowana jest klatka po klatce. Wydaje się, że tworzenie gry, która niestety wciąż nie zyskała polskiej wersji językowej, jeszcze potrwa. Tym bardziej, że deweloperka informuje, iż drugi rozdział jest znacznie obszerniejszy niż pierwszy, a do zilustrowania jest znacznie więcej.
Przy okazji nowej aktualizacji graczom pokazano nie tylko nowe zrzuty z ekranu, ale nową postać. Jest nią Montoya, utalentowany szermierz, który będzie kluczową postacią w rozdziale drugim. Twórczyni podkreśla także znaczną różnicę w animacjach,
Jeśli chodzi o muzykę i udźwiękowienie, autorka wciąż współpracuje z Maximem, który tworzy dźwięki i Michą - muzyka.
A Twisted Tale w drugim epizodzie nie ma jeszcze daty premiery. Debiut przewidziany jest na platformie Steam, na PC, Mac i Linux, w pełnej angielskiej i niemieckiej wersji językowej. Obecnie gracze mogą zagrać w pierwszy epizod A Twisted Tale.
Wygląda to bardzo, bardzo ładnie!
OdpowiedzUsuńTak, wygląda uroczo, trochę w stylu Monkey Island. Niestety wydaje się, że na grę jeszcze sobie poczekamy ;)
UsuńTrudno się nie zgodzić. Rysowanie każdej lokacji to czasochłonne zajęcie wymagające najwyższej staranności. Podziwiam, że ktoś się podjął takiego projektu.
UsuńTrochę Ewa porwała się z przysłowiową "motyką na słońce" planując aż siedem epizodów gry, zważywszy na czas oczekiwanie między kolejnymi. Gra w pierwszej części miała debiut w marcu zeszłego roku, a na kolejny wciąż czekamy, i raczej nie zanosi się, by miał mieć debiut w tym roku. Narysować i przenieść do gry tyle części, które jak wspomina sama autorka coraz bardziej się rozrastają, to nie lada wyzwanie. Na ostatni rozdział czekalibyśmy zapewne wiele lat :-P
UsuńNo to mamy George R. R. Martin w spódnicy. Takie przerwy nie służą w odbiorze fabuły jako takiej. Natomiast robienie powtórki nie urozmaici zabawy.
UsuńTak, obawiam się, że z czasem chęć na zagranie w kolejne części mocno spadnie, co nie ułatwi i nie zachęci autorki do dalszej pracy nad grą, całkiem fajną, i nie ma co kryć, uroczą graficznie przygodówką.
UsuńNie zostało nic innego jak trzymać za nią kciuki.
UsuńTrzymam, i życzę jej powodzenia i samozaparcia. Wiem, że nie jest to wcale takie łatwe.
UsuńNic ująć, nic dodać 👍
Usuń