Keeper, filmowa opowieść bez słów o dawno zapomnianej latarni
Historia pewnej zapomnianej latarni, która budzi się do życia, w przygodowej opowieści bez słów znajdziemy w grze zatytułowanej Keeper, która swoją premierę będzie mieć w październiku tego roku.
Premierę na komputerach oraz na Xbox Serie X|S ma mieć w październiku tego roku przygodowa gra z łamigłówkami, przygoda bez słów, której autorem jest Lee Petty i Double Fine Productions, studio odpowiedzialne między innymi za Broken Age, serię Psychonauts czy Grim Fantango Remastered, którego recenzję i poradnik znajdziecie w dziale "Moja twórczość". Gra zatytułowana Keeper, której wydaniem zajęło się Xbox Game Studios ma dokładną datę premiery.
Przeczytaj również:
- Mutants Ate My Carrots, królik w poszukiwaniu zaginionej marchwi
- Ghost Haunting, pikselowa przygoda w świecie duchów
- Laura Bow and the Mechanical Codex z kartą na Steam
Keeper to jak wspomniałam gra pozbawiona dialogów, w malowanym, bardzo kolorowym, filmowym stylu, przygoda, w której nie zabranie łamigłówek i tajemnicy. A wszystko w urokliwym, graficznym stylu, z ciekawymi bohaterami.
Gra pozwala bowiem wcielić się w latarnię morską, dawno zapomnianą, która pewnego dnia budzi się do życia i wraz z pewnymi mistycznym ptakiem, który zaczyna jej towarzyszyć wyrusza w niesamowitą podróż. Ta zabiera ich oboje do wyjątkowych krain, wiedziona jakimś tajemniczym celem, który wie, że musi zrealizować. Jej zadaniem jest zgłębienie tajemnicy metamorfozy wyspy i jej zrozumienie.
Keeper swoją premierę na PC - Steam oraz na Xbox Series X|S będzie mieć 17 października 2025 roku.
Nawet nie wiedząc kto stoi za tą grą można się domyśleć. W fragmentach, gdzie jest widok 2D bardzo się to rzuca w oczy. Jak będzie premiera to w Fleszu na TvGry wspomną. A teraz cisza. Szkoda 😔
OdpowiedzUsuńNie wiem jak z fabułą, może nie będzie tak źle. Wiem jedno, że Broken Age od nich mnie niestety nie porwał :), choć znam osoby, którym się ta gierka bardzo podobała. Pewnie będą osoby, którym i ta przypadnie do gustu :)
UsuńZapewne tak, na każdego potwora znajdziecie się amatora. Czy jakoś tak to szło
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńHehehe... dokładnie tak. Zobaczymy jak będzie :)
UsuńJeśli pracuje stara ekipa to powinno być dobrze.
UsuńTrzymam kciuki, żeby było. Pozdrawiam :)
Usuń