Crowns and Pawns: Kingdom of Deceit na konsolach PlayStation i Xbox
Crowns and Pawns: Kingdom of Deceit, klasyczna przygodówka point-and-click, która swoją premierę miała w maju 2022 roku, na PC oraz Switch, jest już dostępna także na PlayStation oraz Xbox.
Po prawie trzech latach od premiery gry, która zakupicie na PC - Steam, GOG i Epic Games Store, a także na Nintendo Switch, przygodówka Crowns and Pawns: Kingdom of Deceit, której wrażenia z demo znajdziecie na moim blogu, a recenzję i poradnik/solucję mojego autorstwa napisałam dla lubiegrac.pl, zagościła na nowych platformach. Grę mogą już sprawdzać posiadacze konsole PlayStation 4 oraz 5, posiadacze Xbox One oraz Xbox Series X|S. Twórcy, a jest to studio litewskie studio Tag of Joy, które pracuje obecnie, wraz z Autumn Moon Entertainment nad długo wyczekiwaną kontynuacją A Vampyre Story, której tytuł brzmi A Vampyre Story: A Bat's Tale oraz wydawca Headup, podzielili się zwiastunem ogłaszającym premierę na nowych platformach.
Warto przeczytać także:
- Roots in the Sky - The Hand of Glory 2, kontynuacja docenionej przygodówki
- Premiery gier przygodowych marzec 2025. Długo wyczekiwany horror, westernowa przygodówka i więcej....
- Steam Next Festiwal edycja lutowa. Co przygodowego warto sprawdzić w demo?
Crowns and Pawns: Kingdom of Deceit to gra, o której pisać miałam już okazję, pozwalająca graczom wcielić się w mlodą kobietę o imieniu Milda, mieszkającą w Chicago, ale mającą korzenie litewskie. Po śmierci dziadka przybywa do jego domu, który odziedziczyła.
Tam okazuje się, że pewien nieznajomy zmusza ją do zrzeknięcia się spadku. Zdeterminowana dowiedzieć się o co chodzi Mina przeszukuje dom, odnajdując stare dokumenty, które związane są z wydarzeniami z XV wieku. I tak zostaje wciągnięta w poszukiwania pewnego reliktu.
Gra jest klasyczną przygodówką, w rysunkowym stylu 2D, z klasycznymi rozwiązaniami przygodowymi. W wersji na komputery zagramy w nią z mechanicznym spolszczeniem. twórcy wspominają, że przy tworzeniu gry inspirowali się serią Syberia, serią Broken Sword, Monkey Island czy Stil life.
Komentarze
Prześlij komentarz