The Many Sins of House Ocampo, czas na prawdziwe poznanie swojej rodziny

 

Przygodówka point-and-click, w retro pikselowym stylu i widokiem z góry, opowiadająca makabryczną historię pewnej rodziny, zatytułowana The Many Sins of House Ocampo ma swoje miejsce na Steam i zwiastun. 

Dead Idle Games podzieliło się informacją o karcie gry Steam swojego przygodowego projektu, tytułu w klasycznym stylu "wskaż i kliknij", o mrocznej fabule dotyczącej klątwy rodziny Ocampo. Gra zatytułowana The Many Sins of House Ocampo stworzona i wydana przez wspomniane wyżej studio jest projektem w retro pikselowej grafice, w rzucie izometrycznym, czyli widoku z góry. 

Warto przeczytać również:

The Many Sins of House Ocampo to opowieść sięgająca tajemnicy trwającej wiek, zaczynając się w roku 1880 w Patagonii, do której przybywa Salvador Ocampo. Pojawia się na terytorium Mapuczów, z grupą osadników, ale dwadzieścia lat później znika bez sladu. Wiele lat po tych wydarzeniach, w roku 1977 Lucia, kobieta mieszkająca w Buenos Aires otrzymuje tajemniczy list, którego treść podważa wszystko co wiedziała o swojej rodzinie. 

W grze, która opowiada o łowcy, który opętany jest schwytaniem swojej ofiary, matce która niszczona jest przez poczucie winy, archeologu, którego zaślepia ambicja, poecie opętanego szaleństwem i wielu innych, wcielamy się we wspomnianą kobietę. Lucia poznając mnóstwo dokumentów, listów, kaset, filmów i pamiętników, przeżywając ostatnie chwile życia członków jej rodziny, spróbuje zebrać je w całość. Dzięki śledztwu, dowie się jaki los naprawdę ich spotkał, czy ciąży na jej rodzie jakaś klątwa i czy ona sama również skazana jest na taki los. 


The Many Sins of House Ocampo jest klasyczną przygodówką z interfejsem point-and-click, mechaniką dedukcji, czyli zbieraniem i umieszczaniem wskazówek na planszy, co pozwala tworzyć drzewo genealogiczne rodziny Ocampo. 

Fabuła, którą przybliżyli twórcy w swoim projekcie inspirowana jest sagami rodzinnymi, takimi jak Sto lat samotności i Chronicle of the Murdered House. Rozgrywce, która porusza tematy śmierci, i jest pozbawiona dialogów mówionych, towarzyszy muzyka  łącząca argentyńską muzykę folkową, dark ambient i klasyczne brzmienie fortepianu.

Gra swoją premierę ma mieć na Steam, na PC i Linux. Data premiery nie jest znana. 

Karta Steam





Komentarze

  1. Niekiedy muzyka może powiedzieć więcej niż 1000 słów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, muzyka ma wielkie znaczenie dla gier, filmów i tym podobnych, nie tylko buduje klimat, ale pozwala wczuć się w rozgrywkę. Ale nie jest najważniejsza. Chyba ważniejsza jest fabuła, a w tym wypadku zapowiada się bardzo intrygująco. Z całą pewnością będę śledzić tej projekt. Może jakieś demo się pojawi ;)

      Usuń
    2. Coś czułem, że wspomnisz o demie. 😉

      Usuń
    3. No a jak, Przygodozona i demo to połączenie niemal idealne. A tak na poważnie ja zwyczajnie lubię testować gry w wersjach demonstracyjnych. Choć znam takie osoby, które nigdy tego nie robią ;)

      Usuń
    4. Dema nie są czymś oczywistym, jeśli chodzi o gry jako takie. Więcej jest darmowych weekendów, gdzie da się sprawdzić, czy dana gra jest warta zakupu.

      Usuń
    5. No niby są czymś oczywistym, ale jest mnóstwo przygodówek, które nigdy nie zostały pokazane w wersji demonstracyjnej, a przydałoby się, by były ;)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Ja akurat fankom pikselozy nie jestem, choć po kilku naprawdę dobrych tytułach przygodowych, zaczęłam się lekko przekonywać, ale klimat tej gry i temat rodzinnej klątwy przyznam się zdecydowanie mnie w niej pociąga. Kiedyś zagram ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Moja twórczość, recenzje, poradniki, wrażenia - przygodówki, filmy i seriale!

Lista recenzji i wrażeń z przygodówek, napisanych na blogu

Lista recenzji filmów i seriali napisanych na blogu