Black Mirror: Blood Bond, prace nad grą postępują

 

Zdjęcie: Grafika z teasera Hithit

Prace nad Posel smrti: Pouto krve, czyli Black Mirror: Blood Bond, gry osadzonej w uniwersum pierwszego Black Mirror, która miała swoją, udaną kampanię na Hithit, postępują. Znane są bardziej szczegółowe informacje o grze.

Black Mirror: Blood Bond, w oryginale Posel smrti: Pouto krve została przygotowana na czeski rynek na wspomnianym Hithit, podobnie jak zremasterowana muzyka z Black Mirror. Nowa gra, której twórcą jest Zdenek Houb, współtwórca kultowego Black Mirror, którego recenzję oraz poradnik/solucję znajdziecie na blogu nie ma jeszcze swojego miejsce na Steam, nie ma również angielskiej wersji, ale prace nad grą trwają. Do obsady dubbingowej wersji czeskiej dołączają nowi aktorzy głosowi, jakiś czas temu, przy okazji kampanii zaprezentowany został pierwszy materiał wideo, a twórcy niedawno podzielili się grafiką z nowej lokacji. Co jeszcze wiadomo o grze?

Warto przeczytać również:

Posel smrti: Pouto krve, przygodówka której angielski tytuł brzmieć ma Black Mirror: Blood Bond to gra będąca tytułem osadzonym w uniwersum Black Mirror, opowiadająca zupełnie nową historię, jest nową grą, której akcja rozgrywa się w roku 1828, w mrocznym okresie miasteczka Edynburg. Miejsce to zostaje naznaczone morderstwami i porwaniami ciał, których, jak się okazuje porywane były dla naukowych, ale i nie tylko takich, znacznie straszniejszych celów. 

Fabuła gry inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami, ale główny fabularny wątek i akcja Black Mirror: Blood Bond związana jest z znaną graczom klątwą rodziny Gordonów, przekleństwu, które od wieków dręczy tą rodzinę. 

Głównym bohaterem gry jest Joshua Gordon, potomek bardziej odległej gałęzi rodziny Gordonów. Poświęcił on swoje życie, by poznać fragmenty prawdy o rodzinnej klątwie, mając zupełnie inne intencje niż Samuel Gordon, znany z Black Mirror. Dowiedziawszy się o wydarzeniach z  Edynburga, udaje się w podróż, by zweryfikować fakty dotyczące rodzinnego przekleństwa.

Na miejscu okazuje się, że sam nie zdoła poznać prawy. Postanawia zatem połączyć siły z podziemnym światem miasteczka, co kończy się dla niego fatalnie, trafieniem do lochów. Dzięki swoim wpływom i pieniądzom, udaje się mu się wydostać z więzienia i ponownie wkroczyć na ulice mrocznego miasteczka, uciekając i mocnie wnikając w działania policji, z tą różnicą, że teraz jest już znacznie sprytniejszy. 

Black Mirror: Blood Bond to gra, w której rozgrywkę prowadzić będziemy dwoma grywalnymi postaciami, jako Joshua Gordon i detektyw Norton. Ich losy mają się w grze w pewnym momencie spleść. Gra posiadać ma sześć rozdziałów. Ma działać w rozdzielczości 4K, z wykorzystaniem modeli 3D, z efektami specjalnymi - deszcz, mgła czy burza.

Fabuła w nowym przygodowym projekcie w świecie Black Mirror, nie związanego w żadnym razie z Black Mirror II i Black Mirror III, sięgać ma, z racji na starożytną klątwę Marcusa i Mordreda Gordonów, a także Wiliama Gordona. 

Po długiej ciszy na temat pracy nad grą, twórcy pokazali zupełnie nową grafię z przygodówki, prezentującą nowe miejsce. Informują również o dodawaniu do gry coraz to nowych lokacji, postaci i zmian scenariuszowych. Przesunięty w czasie został także film z kampanii, ale deweloperzy szykują oficjalną stronę internetową gry, na której znaleźć będzie można wszystkie informacje o projekcie, a także pobrać tapety z opublikowanych lokalizacji, w rozdzielczości 4K.

Gra nie ma jeszcze swojej karty na platformie Steam. Prace nad stroną oficjalną trwają.

Strona kampanii 

Komentarze

  1. Dobra wiadomość. Czekam na tę grę. Polecam każdemu całą trylogię. 1 czeska część jest jej najlepszą częscią

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, pierwsza część, choć nie bez wad, ma swój klimat i jest już kultowa. Stąd powrót twórcy do tego uniwersum. Pozdrawiam!

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Moja twórczość, recenzje, poradniki, wrażenia - przygodówki, filmy i seriale!

Lista recenzji i wrażeń z przygodówek, napisanych na blogu

Lista recenzji filmów i seriali napisanych na blogu