Zniknięcia - recenzja. Horrorem bym tego filmu nie nazwała
Serdecznie zapraszam do przeczytania kolejnej mojej recenzji. Tym razem skusiłam się na opisanie jednego z głośniejszych horrorów tego roku, filmu Zniknięcia, który właśnie trafił na HBO Max. Co o nim myślę? Przyznam się, że do kina nie chodzę od dawna. Raz nie mam na co, dwa jak już mam, to z racji na gatunek który wybieram, czyli horror, nie mam z kim. Trzy uważam, że bilety są za drogie, a cztery wiem z doświadczenia, że wyczekiwana przeze mnie filmowa produkcja i tak w końcu trafi na streaming, cierpliwie czekając na premierę. Tak też było w przypadku filmu Zniknięcia , bardzo nagłośnionego, wręcz rozdmuchanego horroru, który zbierał wysokie oceny i naprawdę dobre recenzje. I albo ja stałam się za bardzo wybredna i przestałam rozumieć kino, albo znieczuliłam się na grozę, bo po obejrzeniu tegoż horroru na HBO Max, nie sądzę, by można nazywać go mianem horroru, a już z pewnością nie tytułem zasługującym na tak wysokie filmowe oceny. Już opisuje dlaczego! Inne recenzje produkcj...