Elroy and the Aliens, wrażenia z wersji demonstarcyjnej. Szykuje się świetna zabawa!

 


Po raz kolejny zapraszam do przeczytania kolejnego tekstu mojego autorstwa. Po raz kolejny skupiłam się na wrażeniach z demo przygodówki, bardzo klasycznej, uroczo rysunkowej i zapowiadającej się na niezwykle ciekawą, zatytułowanej Elroy and the Aliens. Demo dziś, dosłownie kilkanaście minut temu zadebiutowało na Steam. 

Elroy and the Aliens to przygodówka, o której pierwszy raz usłyszałam, a raczej przeczytałam wiele lat temu, i już wtedy miałam na nią wielką ochotę. Gdy po latach gra znalazła swoje miejsce na Steam, a za jakiś czas otrzymała wstępną datę premiery, byłam podekscytowana jak dziecko. A gdy dziś w mediach społecznościowych wyczytałam, że można sprawdzić jej demo, nie pozostało mi nic innego, jak zanurzyć się we wstęp do nadchodzącej na ten rok przygody. Czy warto na nią czekać? Nie będą Was trzymać w niepewności, i już teraz powiem, że tak, zdecydowanie warto. 

Może zainteresuje Cię także:

Zanim przybliżę Wam to co myślę o wstępie do pełnej, składającej się z aż dziesięciu rozdziałów gry, dodam jedynie, że choć tak się może wydawać, nie jest to to recenzja tegoż tytułu, na którą poczekam aż do premiery pełnej wersji, jaka planowana jest w czwartym kwartale tego roku. Dokładna data póki co nie została ustalona. 

Elroy and the Aliens - fabuła

Elroy and the Aliens to gra stworzona i wydana przez studio Motiviti Games, której bohaterem jest młody inżynier rakietowy, Elroy Deluna. Mężczyzna od wielu miesięcy skupiony jest na budowie rakiety, którą planuje wysłać w kosmos. Demonstracja startu jego dzieła ma odbyć się na oczach reporterki gazety z miasta Stope City, w jakim Elroy mieszka, która ma o naszym wynalazcy napisać artykuł.

Peggie, młoda, ambitna, kochająca badania i mająca zdolności do języków reporterka ciekawa jest nie tylko samej pracy Elroya, ale także historii jego ojca, który zaginął w tajemniczych okolicznościach osiemnaście lat temu. 

Niedługo potem start rakiety Elroya aktywuje pewne wydarzenie, dzięki któremu na jaw wychodzi część tajemnicy zaginionego ojczulka, a to pcha naszych bohaterów w podróż ich życia. 

Elroy and the Aliens - interfejs, sterowanie i zagadki

W wersji demo, które zajęło mi około pięćdziesiąt minut nie dowiemy się oczywiście jaki sekret ukrywa rodzic Elroya, ale twórcy dadzą nam zdecydowany rys klimatu swojej przygodówki, dając nam zalążek sekretu pewnego przedmiotu, i otwierając drogę ku czemuś większemu, sądzę, że szalonemu i niespodziewanemu, i zdecydowanie klasycznie przygodowemu.

Elroy and the Aliens to bowiem typowa przygodówka "wskaż i kliknij", którą obsługiwać będziemy za pomocą myszy, jednego jej kliknięcia. Do dyspozycji mamy typowe dla tego gatunku ikony, klasyczny ekwipunek, znajdujący się na górze ekranu i równie klasyczne zagadki.

W ogrywanym przeze mnie demo natknęłam się tylko na zadania przedmiotowe, i pewną prawie minigrę z drzwiami. Wiemy jednak, z całą pewnością, że w pełnej grze czekać na gracza będą także zagadki logiczne i minigry bardziej złożone, i miejmy nadzieje, trudniejsze. 

Ważną zaletą owej przygodówki jest możliwość jej ręcznego zapisywania oraz mapa, dzięki której otrzymamy możliwość szybkiego przemieszczania się między lokacjami. W demo zwiedzać nam przyjdzie trzy większe lokacje, których w pełnej wersji ma być aż sześćdziesiąt. 

Istotnym elementem rozrywki, również klasycznym przygodowo są dialogi, które, jak większość tytułów z tego fabularnego gatunku, popychają opowieść do przodu. Muszę w tym miejscu wspomnieć, że dialogi są pełne inteligentnego humoru, nie trącą myszką, i nie są w żadnym razie wulgarne. 

Elroy and the Aliens - oprawa graficzna

To czym ta gra, obojętnie czy jest to demo, czy właściwa rozgrywka, może graczy przyciągnąć, jest oczywiście grafika. Cóż tu dużo mówić, Elroy and the Aliens to przepiękna graficznie przygoda, ręcznie malowa, niezwykle kolorowa. 

Wypełnione po brzegi lokacje, pełne przedmiotów i rysunkowego uroku przeplatane są rysunkowymi animacjami i cutscenkami, które miło budują klimat staroszkolnej przygodówki, ale z nowoczesnym sznytem.

Równie dobrze, i równie urokliwo narysowano postaci gry, które nie tylko potrafią robić miny, ale i bardzo płynnie i niezwykle wiarygodnie się poruszają. Da się odczuć, że twórcy włożyli mnóstwo pracy w realizacje swojego projektu, skupiając się na każdym szczególe rysowanej postaci i jej zanimowaniu. 

Elroy and the Aliens - muzyka, udźwiękowienie i angielska wersja

Rozgrywce towarzyszy oczywiście muzyka, która zmienia się w zależności od lokacji w jakiej przebywamy. W demo, jak już wspomniałam przyszło mi zwiedzać trzy lokację, i poczuć, czy może bardziej usłyszeć muzę zarówno spokojną, jak i z nutą humoru, którego grze nie brakuje.

Elroy and the Aliens to przygoda w pełnej angielskiej wersji językowej, z pełnym dubbingiem, co osobiście bardzo mnie cieszy. Jakoś nie przepadam za "cichymi" grami, czyli przygodówkami bez głosu. Dlatego też cieszę się, że wyczekiwana przeze mnie przygodówka taką lokalizację posiada. 

I jest to lokalizacja, już po przejściu demo, mogę stwierdzić bardzo udana. Tak właściwie wszystkie napotkane przeze mnie w demo postaci przypadły mi go gustu. Moją najbardziej naj, w demo jest sąsiadka Elroya, charyzmatyczna palaczka. 

Elroy and the Aliens - podsumowanie wersji demo

Nie będę ukrywać, że opisywana przeze mnie przygodówka Elroy and the Aliens od dawna była, i po ogrania demo z pewnością będzie najbardziej wyczekiwaną przez mnie grą, którą nie mogę, i nie powinnam sobie odpuścić. 

Wciągnęłam się w wersję demonstracyjną tak bardzo, że nawet nie zauważyłam kiedy minęło kilkadziesiąt minut rozgrywki, która zabrała mnie w przeuroczą graficznie, zabawną, słodką i klasycznie przygodową opowieść.

Proste, intuicyjne sterowanie, płynność rozgrywki, nieco tajemnicy i humoru, wstęp do tradycyjnych zagadek, jakie każdy fan przygodówek kocha, i świetny dubbing. Wszystko to prowadziło mnie do przygodowego raju, którego mam nadzieję zaznać już za kilka miesięcy. 

Trochę szkoda jedynie, że nie będziemy mogli, my polscy fani przygodówek, zagrać w nią w ojczystym języku. Taka lokalizacja niestety nie jest przewidziana. 

Osobiście czekam na pełną wersję i jestem przekonana, że się nie zawiodę. Wam natomiast polecam sprawdzić demo, i poczuć przedsmak klasyki przygodowej, która jak widać wciąż nie jest gotowa na śmierć, jaką jej wróżono. 

Wersję demonstracyjną znajdziecie na platformie Steam.

Karta Steam - pobierz demo

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

3 Minutes to Midnight - A Comedy Graphic Adventure - recenzja

Black Mirror - poradnik/solucja

Aboard the Adventure, przygodówka w typie Indiany Jonesa