Surviving The Humans, wrażenia z demo. Przygodówka z niezwykle przyjaznym zombie
Surviving The Humans, wrażenia z wersji demonstracyjnej przygodówki z niezwykle przyjaznym zombie, klasycznego point and clicka od Surprised Monkey Studio.
Grafika retro i zombie. Co może łączyć te dwa zupełnie różne pojęcia? Połączenie takie znajdziemy w grze przygodowej typu point and click, o tytule Surviving The Humans, której demo wciąż można sprawdzać na Steam. Gra stworzona w retro grafice pikselowej skupia się na opowieści o mężczyźnie, który pewnego dnia wstał z grobu i jako zombie musi zmierzyć się z zupełnie nową rzeczywistością.
Warto przeczytać:
- The Adventure Of Bryan Scott, wrażenia z demo. Fani Broken Sword będą zachwyceni!
- Behind the Beyond, wrażenia z wersji demo klasycznej baśniowo-ludowej przygodówki
- Foolish Mortals, wrażenia z demo. Klasyczna przygodówka z voodoo i duchami
Tak jak wspomniałam historia, którą zechciało nam opowiedzieć Surprised Monkey Studio, skupia się na opowieści stworzonej w starym, retro stylu, w pikselowej grafice, która ostatnio wróciła do łask i staje się coraz bardziej popularna.
Gra przybliża nam historię rozgrywającą się w latach 80-tych ubiegłego wieku. Bohaterem opowieści jest młody, już nieżyjący mężczyzna, który podczas burzy budzi się do życia i opuszcza własny grób. Ugodowe, przyjazne zombie jakim jest Cooper, powraca do życia na wielkim cmentarzu nie mając pojęcia co się z nim dzieje i dlaczego nie żyje, i czemuż to powrócił w takiej właśnie formie. Cooper bardzo chce wrócić do domu, poinformować rodzinę, że jednak chodzi po ziemi, ale jak wkrótce się dowiaduje, od innych zombie, ale nie tylko, nie będzie to takie proste. Okazuje się bowiem, że świat, stał się dla niego polem walki, a ludzie, przyjaciele i znajomi osobami pragną jego i jego podobnych zwyczajnie wyeliminować.
Cooper podejmuje jednak ryzyko, a my towarzyszymy mu w epickiej przygodzie, w klasycznej przygodówce point and click, w której bohaterem kierujemy za pomocą myszy. Jak w klasycznej opowieści bywa, tak i tutaj, możemy, już z wersji demo, dowiedzieć się, że czekają na nas tradycyjne zadania przygodowe. Jest to oczywiście eksploracja kilu lokacji. Podczas gry zwiedzamy cmentarz i jego grobowce. Wędrujemy na ulicę i pod bramę cmentarną, prowadzącą na zewnątrz. Przyjdzie nam zwiedzić uliczki miasteczka, w jakim rozgrywa się akcja gry, na razie w wersji demo, mocno okrojona. Udamy się również do sklepu mięsnego.
Oprócz wędrowania i poznawania growych miejscówek, będziemy także rozmawiali z postaciami, jakie w przygodówce przygotowali dla nas twórcy. W ogrywanej przeze mnie wersji demonstracyjnej byli to głównie zombie. Wśród nich martwy oficer, czy podziurawiony od kul gangster. Natknęłam się też na mężczyznę siedzącego na cmentarzu z kieliszkiem wina, który przybliżył Cooperowi, a co za tym idzie i mnie, sytuację w jakiej się nasz bohater się znalazł.
Gra niewątpliwie może podobać się zwolennikom retro-pikselu. Choć jest wykonana jakby niedbale, tła są niewyraźne i zamazane, to same postaci, prezentują się całkiem ciekawie, a nawet intrygująco mrocznie. Dopięciem guzika, łącznikiem między graficzną prezentacją gry, którą widzimy w wersji demo, a stylem poprowadzenia rozgrywki, jest wygląd interfejsu, który spójnie łączy się z zombie opowieścią. Interfejs stworzony został na wzór płyty nagrobkowej, w której znajdują się odpowiednie ikony, przyciski działania. Do dyspozycji mamy ikonę „dłoni”, potrzebną do zabrania przedmiotów, ikoną „oka”, która pozwala nam przyjrzeć się danemu przedmiotowi, a także ikoną „dymku” czyli rozmowy.
Również wygląd ekwipunku swoim stylem nawiązuje do tego o czym opowiada ta przygodówka. Inwentarz schowany jest bowiem w trumnie, do której trafiają zebrane przez gracza przedmioty. W demo nie jest ich tak wcale mało, co oczywiście urozmaica rozgrywkę i stanowi fakt, że będzie to gra nastawiona w większej mierze na zagadki przedmiotowe. Ale nie zabraknie także wyzwań logicznych, czy mini gier, których przykład doświadczymy także w wersji demonstracyjnej.
Twórcy Surprised Monkey Studio postawili na klasyczne rozwiązania w starym stylu, i na niezwykle modne i wałkowane przez wielu zombie. Miałam okazję opisywać dla Was serial Netfliksa All Of Us Are Dead, skupiający się na epidemii zombie. Stałym zainteresowaniem graczy cieszy się seria The Walking Dead, od Talltale Games.
Surviving The Humans odchodzi jednak od przyjętego we wspomnianych produkcjach stylu, bowiem w tym wypadku, wcielamy się nie w człowieka próbującego przetrwać w świecie opanowanym przez nieumarłych, a sami jesteśmy zombiakiem, który musi bytować w rzeczywistości, w której ludzie są dla niego zagrożeniem. W tej grze zombie nie jest jednak złe, brutalne i krwiożercze, a my kierujemy zombie przyjaznym, które wprawdzie porusza się typowo dla takiegoż umarlaka, potrafi się rozpaść, ale złą personą w żadnym razie nazwać jej nie można.
Gra Surviving The Humans miała mieć swoją premierę będzie miał dopiero w styczniu 2023 roku, ale debiutu się gierka nie doczekała. Niestety to, że premiera tegoż tytułu na platformie Steam jest jeszcze zapewne odległa, mocno widać w zaprezentowanej wersji demonstracyjnej, która nie jest dopracowana i wymaga sporo poprawek.
W moim przypadku musiałam do około półgodzinnego demo podchodzić kilka razy, bowiem przygodówka stopowała mnie licznymi błędami. Za pierwszym razem był to brak dźwięku, a trzeba tu zaznaczyć, że jest to tytuł w pełnej angielskiej wersji językowej. W kolejnym przypadku natknęłam się na nieodczytanie przez grę zabrania przedmiotu, w tym wypadku mapy, której później nie mogłam odpowiednio użyć. Postać Coopera wieszała się, nie chciała iść do przodu, a sama gra czasami stawała się tak „toporna”, że ciężko było mi zagłębiać się w nią dalej, choć opowieść wydawała mi się intrygująca.
Pora na podsumowanie wersji demonstracyjnej ogrywanej przeze mnie klasycznej retro przygodówki Surviving The Humans od Surprised Monkey Studio. Pomijając błędy, które były irytujące i domyślacie się, nieco zniechęcają, które mam nadzieję, że w pełnej wersji gry zostaną poprawione, zabawę uznają za ciekawą.
Jestem miłośnikiem klasycznych gier przygodowych. „wskaż i kliknij” to styl rozgrywki, który najbardziej mi pasuje. I ta gra jak najbardziej mi to zapewniła, nie pozwalając mi mierzyć się z zadaniami zręcznościowymi, za jakimi nie przepadam. Ciekawa, nieco wywrócona do góry nogami fabuła, w stylu „przyjazne zombie” to świeże spojrzenia na już oklepane opowieści i zombiakach. Pikselowa, retro grafika, która z pewnością przypadnie do gustu fanom starych przygodówek, nie do końca do mnie przemawia. Mam jednak świadomość, że wielu przypadnie do gustu. Klasyka, pomysł na siebie i styl, to myślę mocniejsze aspekty tej growej produkcji. Jeśli twórcy pochylą się nad błędami to myślę czeka nas całkiem przyjemna zombie zabawa.
Data premiery gry, która zadebiutuje na PC - Steam, nie została ogłoszona.
Karta gry na Steam - pobierz demo
Komentarze
Prześlij komentarz